• Zły dotyk - Czym jest i jak się przejawia molestowanie dziecka

        • W obecnym świecie pełnym nieufności, zakłamania i brutalności coraz więcej dzieci pada ofiarą molestowania. Wbrew temu co sądzi społeczeństwo coraz częściej dzieci zostają krzywdzone przez osoby dobrze im znane. Nierzadko bywa to sąsiad, wujek, ojciec lub znajomy rodziny. Najczęściej ofiarami molestowania padają dziewczynki.
          Molestowanie to każda aktywność seksualna z udziałem dziecka podjęta przez dorosłego. Wykorzystywanie seksualne to każdy kontakt fizyczny mający na celu doznanie seksualnej przyjemności. To nie tylko dotykanie sfer intymnych ale także pokazywanie dziecku pornografii, podglądanie dziecka, fotografowanie go w seksualnych pozach, zachęcanie dziecka do obserwowania aktów seksualnych.
          Aby uchronić nasze dzieci przed molestowaniem nie bójmy się z nimi otwarcie i szczerze rozmawiać, utrzymujmy z dzieckiem stały kontakt, poświęcajmy mu choć chwilę w ciągu dnia aby przedyskutować jego problemy i porażki. Nigdy nie bagatelizujmy spraw o których mówi nasze dziecko niezależnie od tego, jaki mamy stosunek do danej sprawy. Pamiętajmy że kłopoty , które dla nas- dorosłych są błahostkami , dla dziecka mogą stać się barierą nie do pokonania 
          z która często samo nie potrafi sobie poradzić. Zachęcajmy dziecko do rozmów na trudne tematy, nauczmy je przyznawania się do błędu 
          i rozbudźmy w nim poczucie bezpieczeństwa i zaufania. Starajmy się aby dziecko wiedziało , że możemy mu pomóc bez wyśmiewania, szyderstwa bądź bagatelizowania problemu. Uczmy dziecko aby zawsze mówiło nam prawdę szczególnie w momentach gdy ktoś dotyka jego ciała. Nawet małe dziecko można nauczyć odróżniać dobry dotyk od złego. Pierwszy wiąże się z okazywaniem miłości 
          i czułości , drugi jest niemiły i niechciany przez dziecko. Uczmy dzieci aby opowiadały nam o sytuacjach gdy ktoś nie respektuje ich ,,nie”. Maluchowi możemy przeczytać książeczkę Marcie Aboff pt
          ,, Nie lubię łaskotek. Prawo dziecka do mówienia – NIE „ . Starajmy się rozmawiać z dorastającymi dziećmi o ich uczuciach, sprawach intymnych.

          Jeżeli zauważysz u swojego dziecka następujące sygnały, możesz przypuszczać, że padło ono ofiarą molestowania:
          kłopoty ze snem, unikanie kontaktu fizycznego ( głaskanie, przytulenie)nocne koszmary, utrata apetytu lub nadmierny apetyt
          nagłe wahania nastroju – wściekłość i strach bądź wycofanie
          obawa przed pewnymi ludźmi lub miejscami,
          ciągłe zaburzenia żołądkowe o niewyjaśnionej przyczynie
          powrót do nocnego moczenia, seksualna aktywność wobec zabawek czy odmowa ujawnienia sekretu jaki dziecko ma z osobą dorosłą, opowiadanie o nowym starszym przyjacielu, wujku.
          W sytuacji kiedy uświadomimy sobie, że nasze dziecko mogło paść ofiara molestowania, pierwszą i zasadniczą pomocą jakiej możemy udzielić dziecku jest rozmowa. Jeśli coś wzbudziło nasz niepokój starajmy się delikatnie porozmawiać z dzieckiem.
          Z małym dzieckiem zacznijmy od najbardziej otwartych pytań lub od wyrażenia swojego zdania. Zapytajmy ,,Czy lubisz wujka? Mnie się nie podoba że tak cię łaskocze -czy to lubisz?”
          Szczera rozmowa sprawia dziecku ulgę, pozwala zrzucić brzemię tajemnicy i daje nadzieję na zmiany. Ma tez niezastąpione działanie profilaktyczne w stosunku do dziecka, które nie jest molestowane. Zwiększa jego szanse, że będzie potrafiło sobie poradzić 
          w przyszłości, gdyby ktoś chciał je wykorzystać.
          Ze starszym dzieckiem rozmawiajmy z pozycji równorzędnej. Uczulmy dziecko, aby nie bało się i nie krępowało rozmawiać 
          o trudnych sprawach. Nigdy nie rozmawiajmy z dzieckiem 
          ,,w przelocie” , taka rozmowa wymaga ciszy, spokoju i intymności. Są to wyjątkowo trudne rozmowy, których nie można przerywać 
          i kończyć później. Starannie przygotujmy się do takiej rozmowy. Musimy mieć jasno sprecyzowany cel i harmonogram pytań. 
          Z młodszym dzieckiem można pokusić się o zabawę podczas której narysuje ono lub namaluje swoją historię.
          Nigdy nie sugerujmy odpowiedzi i nie wypytujmy od razu 
          o szczegóły. Rozmowa musi być delikatna dostosowana do potrzeb 
          i wieku dziecka. Używajmy słownictwa, które będzie zrozumiałe dla naszego dziecka. Wyrażajmy swoje zadowolenie jeśli dziecko otworzy się przed nami . Nigdy nie pytajmy DLACZEGO? Dziecko 
          i tak czuje się już winne i zawstydzone. W żaden sposób nie możemy sugerować, że to jego wina, że ono mogło sprowokować sprawcę. Winę, niezależnie od okoliczności, zawsze ponosi dorosły! Pozwólmy dziecku na chwilę słabości, na łzy, złość i rozpacz. Umiejętnie udzielmy mu wsparcia, utwierdźmy je w przekonaniu, że rozumiemy 
          i czujemy, jak bardzo musi mu być trudno. Zapewnijmy dziecko, że jesteśmy obok niego i zrobimy wszystko, aby je ochronić. Nie okłamujmy go, że historia ta nie ujrzy światła dziennego. Raczej przygotujmy dziecko na konfrontację. Ono musi wiedzieć, że osoba która je skrzywdziła poniesie za to odpowiedzialność. Może zaistnieć konieczność spotkania dziecka z psychologiem czy sędzią.
          Każdy z nas inaczej zareaguje, jeśli molestowane będzie jego dziecko, a inaczej jeśli problem dotknie dziecko z sąsiedztwa, dziecko znajomych czy z dalszej rodziny. Wbrew wszystkiemu istnieją cztery podstawowe rady, co robić, gdy zetkniemy się z problemem molestowania dzieci:
          UWIERZYĆ DZIECKU
          ZAPEWNIĆ, ŻE NIE JEST WINNE TEGO CO SIĘ STAŁO
          ZAPEWNIĆ DZIECKU FIZYCZNE BEZPIECZEŃSTWO
          ZAPEWNIĆ POMOC PSYCHOTERAPEUTYCZNĄ


          Zły dotyk
          Całusy, przytulanie, siadanie na kolanach… Wszystko jest 
          w porządku, dopóki maluch czuje się bezpiecznie. Ale kiedy jest zawstydzony dotykiem, musi umieć się bronić!
          Małe dzieci bezgranicznie ufają światu. Wierzą, że nic im nie grozi, bo dorośli zadbają o nie. Ale ty przecież wiesz, że są ludzie, którzy krzywdzą dzieci. Przypadki molestowania seksualnego maluchów przestały być tajemnicą. To, że nie będziesz o tym myśleć i mówić, nie znaczy, że znikną dorośli, którzy zagrażają bezpieczeństwu najmłodszych. Co powinnaś zrobić? Możesz ostrzec swoje dziecko. Myślisz pewnie w tej chwili: „O nie! Nie będę zabierać mu beztroski dzieciństwa. A zresztą, jak mam o tym powiedzieć? Ono bardzo się przestraszy!”. Spokojnie. Nie musisz mówić mu o molestowaniu czy gwałcie. 
          Opowiedz o dotyku: tym dobrym i tym złym. Chodzi o to, by maluch nauczył się odróżniać te dwa rodzaje dotykania. Dobry dotyk na ogół jest przyjemny: gdy mama przytula, tata bierze na kolana, brat trzyma za rękę. 
          Dobry dotyk bywa nieprzyjemny, np. gdy trzeba robić zastrzyk, zajrzeć głęboko do gardła. Ale jest dobry, bo niezbędny, by być zdrowym. Twój smyk jest poinformowany wprost: to nieprzyjemne, ale konieczne. 
          I jest też zły dotyk. Dziecko rozpozna go, bo on zawsze powoduje, że czuje się nieprzyjemnie, jest zawstydzone, wystraszone. Będzie wiedziało, że dzieje się coś niedobrego, nawet jeśli nie potrafi tego dokładnie opisać. Musi też wiedzieć od ciebie, że ma prawo wtedy zaprotestować! Powinnaś nauczyć dziecko mówienia: „Tak nie wolno!”, „Nie zgadzam się!”. 


          Dwulatek 
          Nigdy nie jest za wcześnie na naukę odróżniania dobrego od złego… Dwulatek na ogół dostrzega już różnice pomiędzy dziewczynkami 
          a chłopcami, interesuje się swoimi genitaliami. To idealny moment, by zacząć opowiadać mu o tym, co wolno, a czego nie wolno robić 
          z jego ciałkiem. Najlepiej wyjaśnić to w czasie zabawy. 
          - Narysuj na kartce postać człowieka, w różowym lub cielistym kolorze, z oczami i włosami w takim kolorze, jakie ma maluch. 
          - Wytłumacz dziecku na czym polega zabawa. Powiedz: "Zobacz, to jest chłopczyk. Spróbujmy znaleźć miejsca, gdzie można go dotykać". Potem spokojnie wytłumacz: 
          - To są rączki. Każdy może ich dotknąć, gdy się z nim witamy, bawimy się razem. 
          - To jest buzia. Możesz dać komuś buziaka lub dać się pocałować, jeśli tego chcesz! 
          - To jest nóżka. Czasami ktoś pomaga ci włożyć buciki lub rajstopki 
          i dotyka twoich nóżek - na przykład pani w przedszkolu. 
          - To jest główka. Mama lub tata może całować cię w główkę, babcia czasem ją pogłaszcze, a pani w przedszkolu albo niania pomagają ci 
          w zimie założyć czapeczkę. Potem weź pasek papieru, zasłoń nim narządy płciowe dziecka i powiedz: "Ta część ciała jest tylko dla ciebie. Nie ogląda jej nawet słoneczko, gdy idziemy na plażę, prawda? Nikt nie powinien cię tutaj dotykać. Może to robić tylko mama lub tata (babcia czy niania, jeśli to one zajmują się dzieckiem): wtedy, kiedy cię przytulają, sadzają na nocnik albo myją. Jeśli zachorujesz, to pójdziemy do lekarza i również może się tak zdarzyć, że będzie chciał obejrzeć całe twoje ciałko, pod majteczkami także. Wtedy mu pozwolimy, ale mama cały czas będzie wtedy z tobą." 

          Trzylatek 
          Warto powracać do rozmowy o bezpiecznym dotyku. Dziecko powinno być upewniane przez ciebie, że uczucia, które przeżywa, dobrze odróżniają dobry dotyk od złego. Powiedz malcowi: 
          - Twoje ciało należy do ciebie. Nikt nie ma prawa robić z nim tego, na co nie masz ochoty. Jeśli ktoś robi ci coś, od czego czujesz się dziwnie, powiedz mu: "Nie wolno!". 
          - Porozmawiamy o tym, czego nie wolno robić dzieciom. Nie wolno ich bić ani szczypać, prawda? Nie wolno przytulać, łaskotać ani całować dzieci, jeśli nie mają na to ochoty. Nikt oprócz rodziców nie może rozbierać dziecka do golaska. Golaskowi nie wolno robić zdjęć. Nie wolno też dziecka zmuszać, by dotykało dorosłego! Nie wolno dotykać malucha między nóżkami. Jeśli ktoś zrobi ci coś takiego, to wołaj głośno: "Przestań!" lub "Nie zgadzam się!" i koniecznie powiedz o tym mamusi lub tacie. Po takiej rozmowie trzeba upewnić się, czy maluch dobrze cię zrozumiał. Jak to zrobić? 
          - Opowiedz malcowi bajkę. Bohaterem powinno być dziecko w wieku twojego smyka, o podobnym imieniu. Bajkę opowiadasz po to, by pokazać maluchowi, jak może się obronić w trudnej sytuacji. Razem poszukajcie rozwiązań. Opowiedz bajkę np. o Ani, która lubi bawić się z wujkiem Adamem. Ale nie ma ochoty siadać na kolanach 
          u wujka Piotra, bo on łaskocze ją, wkładając ręce pod bluzkę. Powiedz: "Ania tego nie lubi, nie chce tak". Zapytaj: "Co musi zrobić Ania?". Jeśli maluch nie ma pomysłu, podpowiedz: "Co Ania powinna powiedzieć wujkowi Piotrowi? Komu Ania musi koniecznie powiedzieć o tym, co robi wujek?". 
          - Opowiadaj takie bajki, dopóki nie upewnisz się, że dziecko wie, jaki dotyk jest niebezpieczny i będzie wiedziało, jak na niego zareagować oraz komu o tym powiedzieć. 


          Czterolatek 
          Dziecko wie już, że rączkę można podać każdemu przy powitaniu, ale pupki dotyka się tylko w czasie mycia. Potrafi rozpoznać dotyk, który mu nie odpowiada i wie, że powinno powiedzieć o tym mamie lub tacie. Teraz musi się nauczyć, że wolno mu (czasem powinien!) sprzeciwiać się dorosłym. 
          - Wytłumacz malcowi, że nie zawsze trzeba słuchać dorosłych. Trzeba tylko tych, którzy zajmują się dzieckiem: mamy, przedszkolanki, babci. Np. jeśli pan, którego maluch nie zna, mówi, żeby z nim poszedł, bo w piwnicy czeka na niego tata, dziecko musi powiedzieć: "Nie pójdę z panem! Muszę spytać pani (mamy, babci itd.)". 
          - Sprawdź, czy dziecko dobrze cię zrozumiało. Zapytaj: "Gdyby jakaś pani powiedziała, że musisz z nią iść, bo mama tak kazała, co byś zrobił?". Nawet jeśli maluch wie, jak się zachować, wracajcie do takich rozmów np. przed wycieczką z przedszkola czy wyjazdem do babci. 
          - By dziecko mogło się chronić, musi mieć prawo odmówić dorosłemu. Wydaje się to bardzo proste, prawda? Ale jak grzecznie powiedzieć babci, że ukochany wnuczek nie da jej buziaka lub nie da się przytulić stęsknionej cioci? Skoro powtarzamy dziecku, że ma prawo odmówić dorosłemu, musimy go w tym wspierać i... nauczyć dyplomatycznie unikać takich sytuacji. Gdy do malucha zbliża się "całuśna" ciocia, dziecko może powiedzieć: "Ciociu, nie mam ochoty na całuski, może lepiej przeczytaj mi książkę?". Maluchowi łatwiej przyjdzie odmawianie, jeśli będzie uczył się od ciebie. Nie bój się np. zwrocić przy dziecku uwagi swojej mamie, która lubi cię podszczypywać. 
          - I jeszcze jedno. Przygotuj się na to, że dziecko sprzeciwi się czasem także tobie. I dla jego dobra, powinnaś ten sprzeciw uszanować. 

          Prawa małego człowieczka 
          Prawo do swojego ciała. Malec może decydować, komu wolno dotykać rączek, komu pozwoli się pocałować czy przytulić. Dlatego nie zmuszaj dziecka do całowania nielubianej cioci czy dziadka. 
          Prawo do sprzeciwiania się dorosłym. To nieprawda, że trzeba słuchać dorosłych tylko dlatego, że... są dorośli. Dziecko ma prawo sprzeciwić się nawet rodzicom. Szanuj jego wolę zawsze, gdy nie grozi to jego bezpieczeństwu lub zdrowiu. 
          Prawo do wsparcia rodziców. Dziecko musi mieć pewność, że tata 
          i mama staną za nim murem, nawet gdy zrobiło coś złego lub wstydliwego. Gdy maluch coś zbroi, powiedz, że się na to nie zgadzasz, nie podoba ci się to, co zrobił, ale, że kochasz go nawet wtedy, gdy psoci. 
          Prawo do ochrony. Nawet jeśli dziecko wie już, co to jest zły dotyk, nie ponosi odpowiedzialności za swoje bezpieczeństwo. To dorośli mają obowiązek chronić dzieci! Dlatego nie zostawiaj malucha samego na podwórku, nie wysyłaj po niego do przedszkola nieznanej osoby. 
          Prawo do niedotrzymywania tajemnic. Tajemnic, które niepokoją czy zawstydzają nie trzeba dotrzymywać - dziecko musi koniecznie powiedzieć o nich rodzicom. 
          Prawo do miłości rodziców. Dorosły, który wykorzystuje dziecko, straszy je, że mama i tata odwrócą się od niego, gdy malec powie, co robił. Dziecko musi być zapewniane, że nie ma takiej rzeczy, która odebrałaby mu miłość rodziców. 
          Książki, które mogą pomóc .Nie wiesz, jak zacząć trudną rozmowę? Przeczytaj z dzieckiem książeczkę. Znajdziesz tam proste zdania, które wyjaśnią maluchowi, czego dorosłym nie wolno robić. "Śmierdzący ser”, Catherine de Pino, GWP. „Powiedz komuś”, Elżbieta Zubrzycka, GWP. „Nie lubię łaskotek”, Marcie Aboff, GWP. 

          Opracowała: B. Kłobuch